GW – Tym razem prezentuję artykuł Pana Włodzimierza Marata – praktyka rynku bankowego i kapitałowego oraz doktoranta w Instytucie Nauk Prawnych PAN.
Wiadomo, że Polska nie jest pionierem w terminowym wdrażaniu regulacji UE do krajowego systemu prawnego. Czasami można to uzasadnić skomplikowaną materią czy też względami politycznymi. Ciężko natomiast zrozumieć brak działania ustawodawcy w postaci określenia zasad kar (sankcji) za naruszenie przepisów regulacji. Pytanie czy to jest celowe zaniechanie czy jednak nieświadomość ustawodawcy? W obu przypadkach powoduje to dużą niejasność i brak pewności dla podmiotów, które podlegają tym regulacjom. Do rzeczy: Artykuł 12 Rozporządzenia EMIR, które weszło w życie 16 sierpnia 2012 r. (dalej: Rozporządzenie) określa, że Państwa członkowskie (Member States) określają zasady dotyczące sankcji za naruszenie przepisów tego Rozporządzenia i podejmą wszystkie konieczne działania w celu zapewnienia ich wdrożenia. Delegacja ta doprowadziła do odroczenia publikacji sankcji przez Państwa członkowskie. Jednocześnie Rozporządzenie w tym samym artykule wskazuje, że w terminie do dnia 17 lutego 2013 r. Państwa członkowskie powiadamiają Komisję o przepisach, w których wdrożyły zasady dotyczące powyższych sankcji. Dodatkowo powiadamiają one również niezwłocznie Komisję o wszelkich późniejszych zmianach tych zasad. Faktycznie artykuł ten nie daje zbyt wielu wskazówek Państwom członkowskim do określenia tych zasad oprócz tego, że „przewidziane sankcje powinny być skutecznie, proporcjonalne i odstraszające” oraz, że sankcje obejmują co najmniej grzywny administracyjne. Obecnie z 27 państw UE notyfikowało się 15 (LINK) i jak widać jest to 15 Państw tak zwanej „starej UE” i niestety Polska nie figuruje na tej chlubnej liście. Z pewnością zapisy te powinny znaleźć się w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi, gdzie należałoby rozszerzyć jej zastosowanie również do podmiotów niefinansowych. Można się zastanowić nad wysokością sankcji administracyjnych, które powinny się znaleźć w polskich przepisach. Patrząc obecnie na ustawę o obrocie sankcje administracyjne są określone do 1 000 000 zł. Wydaję się to dosyć rozsądnym poziomem, szczególnie mając na uwadze np. zasady określone przez Włochy, które w swoim ustawodawstwie ustaliły kwoty od 2,500 EUR do 2 500 000 EUR, a sankcje może nakładać tamtejszy regulator finansowy (CONSOB). (Articles 193-quater, 166 and 190 of LEGISLATIVE DECREE No. 58 OF 24 FEBRUARY 1998 Consolidated Law on Finance pursuant to Articles 8 and 21 of Law no. 52 of 6 February 1996 – LINK). Inne podejście przyjęła angielska FCA, która chce mieć blisko siebie zasady nakładania sankcji. We wprowadzonych zmianach do Decision Procedure and Penalties manual (DEPP) określono, że FCA nałoży karę finansową w kwocie jaką uzna za odpowiednią za naruszenie regulacji EMIR (LINK). Patrząc obecnie na projekty zmian w ustawach zamieszczonych na stronie Rządowego Centrum Legislacji nie powinniśmy się szybko spodziewać jakiegoś projektu regulacji w tej materii. Niestety nie napawa to optymizmem, ponieważ podmioty objęte Rozporządzeniem (w tym instytucje finansowe) działają w dużej niepewności. Oczywiście, muszą dostosować się do bezpośrednio obowiązujących przepisów Rozporządzenia, natomiast nie znają sankcji za ich ewentualne naruszenie. Mam nadzieję tylko, że polski ustawodawca nie obierze kierunku jaki przyjął przy projekcie nowelizacji ustawy o OFE, gdzie sankcją za reklamę jest kara pozbawienia wolności. Chociaż na pewno można byłoby uznać to za wypełnienie „odstraszającego” charakteru sankcji.